środa, 31 grudnia 2008

Dom.Gry jeden z filmów które zrobiły n mnie największe wrażenia.
Kiedyś. teraz, gdy wiedziałam w czym rzecz, już nie, ale nadal podziwiam wielowarstwowość tego filmu. Upokorzona duma kobiety? Zemsta? Pogodzenie się ze sobą? Symboliczny rozrachunek z ojcem?Przedtem aktorka grająca głowną postac kobieta wydawała mi sie brzydka, zimna, bez seksapilu; teraz nie, jest pełna siły i charakteru, za to Joe.Montegna jakoś ma zbyt dużo elegancji jak na pospolitego, ale hardego oszusta i wogóle jakiś taki niebardzo...

Brak komentarzy: