poniedziałek, 22 listopada 2010

Zaproponowałabym K. seks, ale boję się, boję się, bo jest we mnie mała, biedna, niewierząca w siebie dziewczynka. Mała, smutna, niekochana i nie wierząca w to, że może dostac to, czego chce. Boję sie, że ją widać i że nie jest ona seksowna - osoby depresyjne z reguły nie sa zbyt pociągające. Za duzo desperacji, za mało determinacji.
Ale może..jest taki duzy, zwalisty wręcz, mięsisty i soczysty. Tak bym chętnie pomietosiła ten tłuszczyk...Więc może warto zaryzykować

niedziela, 21 listopada 2010

znowu dzień minął
za szybko
ale zbyt wolno
czasami brak mi juz cierpliwości
strasznie dużo powtórek
odgrzewane kotlety, kurz i wielokrotnie obejrzane seriale
zmywam i znowu muszę pozmywać...
A tak w ogóle, chyba pójde i sie pomodlę
albo może pakcik z diabłem zawrę jakiś?

niedziela, 14 listopada 2010

trzęsie mną
trybiki
szur, szur, szur
szurnięta
staram sie znależć w tym wszystkim
ale sie gubię raz za razem
jest gdzies całkiem nieruchome centrum,
gdy tam docieram jest dobrze

poniedziałek, 8 listopada 2010

ja
jestem na wariackich papierach
mogę więcej
mam dużo
teraz
tu
.

sobota, 6 listopada 2010

Opadają ostatnie liście
deszcz
ciemno pół dnia
tłuszczyk formuje się na brzusiu
na rowerze da sie jescze jeździć do szkoły
spojrzenia, męskie spojrzenia łapie łapczywie gdzie sie da