środa, 3 grudnia 2008

.....................................................

a ten nieodpowiedzialny, głupi, zdziecinniały palant zostawił mnie w najgorzym momencie. jasne, zaczynam nową pracę, nie dosyc, że mam mniej czasu , jestem bardziej spieta, to jeszcze chce od niego wsparcia...No, rzesz, to za dużo na biednego rzuczka, on się wypisuje, z dnia na dzień...nowa, lepsza modelka jeszce nic od niego nie chce, tylko by sie pojawiał i błyszczał....
Fcuk, jedno wielkie fcuk

Jak mnie nie wywala ze szkoły...to bedzie cud, albo sama odejdę

Brak komentarzy: