czwartek, 13 sierpnia 2009

Dziś bawiąc się w Internecie, tak to można nazwać, bo praca nie była to w żadnym wypadku, zatraciłam się totalnie do tego stopnia, ze nie zauważyłam momentu gdy jadłam Loda M.
Przyszykowałam sobie herbatę i loda....a potem zauważyłam, że w kuchni na spodku obok pustej szklanki po herbacie leży papierek po lodzie.Nie pamiętam momentu jedzenia, czuje się jakby mi ktoś ukradł tego loda. Totalny brak uważnośći czy zdolność do totalnej koncentracji? A może Alzheimer we wczesnej postaci? śmieszne, ale i przerażające. Ale świadczy też o tym, ze mam więcej luzu, ten niepokój, martwica odpuścił nieco

Bardzo sympatyczna piosenka, choć słowa już nie takie miłe:




przypomniał mi się zespół, który odkryłam w Lądku na początku lat 90-tych , The waterboys, ta sama pasja i radość

Brak komentarzy: