dzis tez jakieś elementy erotyczne, zagiete świeczki, pistolety..a potem wrzeszczałam do K. że ma do mnie wrócić, że dobrze wie, ze powinniśmy być razem i że ma zostawić tę drugą (taką beznadziejna, rozkoszną, pulchną, myszowatą blondynkę)...
a to sie do mnie przyczepiło, świetnie doenergetyzuje:
http://pl.youtube.com/watch?v=OfxvSU0Tp18
niedziela, 25 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz