skip to main
|
skip to sidebar
wanad
piątek, 29 października 2010
Jestem.
A juz był moment, gdy wydawało mi się, że mnie nie ma, że się rozpadam. Przetrwałam dzięki kurierom, pewnemu misiaczkowi i klawiszowi. i kici.
wtorek, 26 października 2010
Ach, wyjechać, wyjechać
daleko, ach, stąd
choćby na weekend, choćby nawet nie tak znowu daleko
Wkurw, generalny
Paranoja, szkolno- uczelniana
chyba nie umiem żyć wśród ludzi.
Bo czemu myślę, że chcą mnie zniszczyć
środa, 20 października 2010
Czy żonaci mężczyźni mogliby nosić obrączki?
Ułatwiłoby to życie wszystkim
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
marca
(1)
czerwca
(1)
marca
(1)
stycznia
(1)
października
(1)
sierpnia
(1)
czerwca
(1)
maja
(1)
lutego
(1)
stycznia
(1)
listopada
(5)
października
(3)
września
(2)
sierpnia
(1)
czerwca
(1)
maja
(1)
marca
(1)
stycznia
(1)
grudnia
(2)
listopada
(4)
października
(6)
września
(6)
sierpnia
(30)
lipca
(11)
czerwca
(33)
maja
(20)
kwietnia
(12)
marca
(17)
lutego
(15)
stycznia
(19)
grudnia
(45)
listopada
(4)
stycznia
(1)
linkownia
jesienna melancholia....
O mnie
wanad
Jestem zwyczajną kobietą - czasem wspaniałą, czasem żałosną, a czasem nijaką
Wyświetl mój pełny profil